W nocy z soboty na niedzielę, tj. między 1 a 2 lipca, o godzinie blisko 3:00, strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze opuszczonego budynku w dzielnicy Białobrzegi w Krośnie. Na miejsce natychmiast wysłano kilkudziesięciu strażaków, ponieważ cały budynek przy ulicy Moniuszki płonął. Na szczęście nie odnotowano żadnych rannych. Słup ognia nad Białobrzegami był widoczny z dużej odległości. Drewniany budynek znajdujący się niedaleko kościoła przy ulicy Moniuszki został doszczętnie objęty płomieniami. W pobliżu znajdowały się dwa budynki mieszkalne. Ksiądz Marcin Lorenc, wikary parafii białobrzeskiej, zauważył pożar z plebanii, oddalonej o kilkadziesiąt metrów od miejsca zdarzenia, i natychmiast powiadomił służby ratunkowe, nie wahając się ani chwili.
Pożar został zauważony przed godziną 3.00.
Nagranie opublikowane na profilu FB OSP-Krosno-Białobrzegi dzięki uprzejmości ks. Marcina Lorenca, którego pożar obudził i od razu powiadomił służby ratunkowe.
Po przybyciu na miejsce pożaru, strażacy przystąpili do działania, używając strumieni wody skierowanych na budynek. Dodatkowo, przy rzece Wisłok utworzono punkt czerpania wody, oddalony o ponad 400 metrów od miejsca pożaru. Ogień objął cały dach oraz wnętrze budynku. Część strażaków, którzy byli najbliżej ognia, pracowała z użyciem aparatów ochrony układu oddechowego. Aby opanować sytuację, konieczne było częściowe rozebranie budynku oraz przeprowadzenie dogaszania pogorzeliska. Z wnętrza usunięto spalony dobytek materialny, w tym siano zgromadzone na poddaszu.
Przyczyna pożaru pozostaje nieznana. Policjanci, którzy również byli obecni na miejscu, prowadzą śledztwo w celu ustalenia okoliczności jego powstania. Akcję gaśniczą zakończono po ponad trzech godzinach. W trakcie akcji fragment ulicy Moniuszki był całkowicie zablokowany.
Więcej pod adresem, krosno112.pl