Relacja z obozu

Relacja z obozu

Zapraszamy do zapoznania się z relacją obozową oraz zdjęciami, które pozwolą powspominać te piękne chwile i choć trochę przywołać atmosferę obozową.

Tegoroczny obóz „Bez Granic” związany z tematyką XX-lecia międzywojennego odbył się w Woli Michowej w dniach 26.07-01.08.21r. Grupa wędrowników rozpoczęła swoją przygodę obozową od wędrówki. Po kilku godzinach marszu dotarli oni do Polan Surowicznych, gdzie spędzili wspólną noc śpiewając przy ognisku. Po przyjeździe na stanicę w Woli Michowej zostaliśmy przydzieleni do obozowych zastępów – rodzin, których nazwy związane były z XX leciem międzywojennym. Następnie zajęliśmy się pionierką obozową – zbudowaniem tabliczek zastępów, bramy obozu czy ogrodzenia. Wieczorem zasiedliśmy do ogniska, gdzie przebrani w stroje tamtych lat przedstawialiśmy historie swoich rodzin.

Drugi dzień obozu rozpoczęliśmy od biegu sprawnościowego – „Wolagedon”. Następnie w drużynach obozowych uczestniczyliśmy w zajęciach tanecznych, artystycznych czy relaksacyjnych. Na zakończenie dnia obejrzeliśmy film pt. „Szatan z siódmej klasy”.

Kolejny dzień tematyką nawiązywał do Jubileuszowego Zlotu ZHP w Spale. W przydzielonych grupach braliśmy udział w zajęciach z samarytanki, pionierki, terenoznawstwa, budowania szałasów, szyfrów czy dyskusji. W tym dniu odwiedził nas także Krąg Seniora, z którym mieliśmy okazję zasiąść do wspólnego ogniska i wysłuchać historii opowiedzianych przez ważne postacie związane z Jubieluszowym Zlotem w Spale m.in. Andrzeja Małkowskiego czy gen. Roberta Baden Powella.

W czwartek odbyła się gra, która miała na celu wyłonić rodzinę XX-lecia międzywojennego. Podczas gry byliśmy przebrani w stroje dzienne XX-lecia, co jeszcze bardziej uwydatniało klimat gry. W zastępach robiliśmy zadania z wielu różnych kategorii, zbieraliśmy punkty, pieniądze, a nawet produkty! Konkurencja była bardzo wyrównana. Wieczorem tego samego dnia odbyła się zabawa taneczna, razem z konkursem na najlepszy strój balowy. Tytuł rodziny XX-lecia otrzymał zastęp Przybyszewskich. Było dużo tańców i zabawy.

W piątek pobudka była wyjątkowo wcześnie, aby każdy mógł przygotować się na wędrówkę. Do wyboru były dwie trasy o różnym stopniu trudności. Każdy mógł wybrać, zważając na swoje możliwości i ambicje. Jedna z grup uczestniczyła w wycieczce Bieszczadzką Kolejką i wędrówce z Balnicy do Woli Michowej, druga grupa pokonała trasę Smerek – Freczata – Jasło – Cisna. Wieczorem odbył się Festiwal Talentów, na którym każdy zastęp prezentował przygotowany wcześniej występ. Były to pokazy z różnych kategorii- piosenka, układ taneczny, teatr cieni czy też kabaret. Jury miało ciężkie zadanie, aby wybrać zwycięzcę, a została nim rodzina Miller, która przygotowała kabaret pt.”U cioci na imieninach”.

W sobotę na naszym obozie zagościł „Cyrk Korona”. Gra terenowa miała charakter kryminalny i polegała na odkryciu przestępstwa oraz sprawcy, który go dokonał. Po południu odbył się Chrzest Biszkopta. Do zadań Biszkoptów należało między innymi tarzanie się w szyszkach, spożycie zupki o niewiadomym smaku czy czołganie się w błocie. Wieczorem było ognisko – jedyne w swoim rodzaju, z racji tego, że była to już ostatnia noc na obozie. Każdy mógł napisać na kartce wszystkie złe chwile, które miały miejsce na obozie, po czym trzeba było ją wrzucić wprost do ognia i zostawić za sobą! Następnie każdy mógł każdego przytulić i podziękować za wszystkie wspólne momenty. Niektórzy pozostali nawet przy ognisku całą noc – w końcu taka okazja zdarza się tylko raz na obóz!

Nadeszła niedziela. Dzień, w którym z bólem trzeba było się pożegnać z tym miejscem, osobami, wydarzeniami. Apel tego dnia był znacznie dłuższy niż zazwyczaj- wszystkie konkursy zostały rozstrzygnięte, a zwycięzcy- nagrodzeni! Harcerzem obozu został druh Dawid, najlepszym zastępem obozu zostali Przybyszewscy, a konkurs czystości wygrała rodzina Kasprowiczów.

Obóz niejednokrotnie pozwolił nam przekraczać granice naszej wytrwałości, cierpliwości czy naszych możliwości. Chciałoby się jakoś zatrzymać ten czas, lub chociaż spowolnić, ale nic z tego. Musimy jednak pamiętać, że… „Hej! My jeszcze tu wrócimy, Nie za rok, no to za dwa…”Zdjęcia: Aleksandra ŚwiątekRelacja obozowa: Katarzyna Zajdel, Julia Indyk