Remont kładki ukończony

Remont kładki ukończony

Dobiegł końca remont kładki na Wisłoku przy oczyszczalni ścieków. Remont rozpoczął się w czerwcu, jednak sam obiekt na jakąkolwiek konserwację czekał bardzo długo, ponieważ przez 30 lat swojego istnienia nie zlecono nawet pomalowania konstrukcji farbą, aby zabezpieczyć go przed korozją. Stal pomimo braku konserwacji nie była w złym stanie. Ubytki sięgały do 20% w miejscach, gdzie występowały największe ubytki. W większości były o wiele mniejsze. Most zaprojektowany był na wytrzymanie obciążeniem 84 ton. Betonowe płyty stanowiły połowę jego „możliwości”. Pomimo korozji konstrukcja nie stanowiła realnego zagrożenia. Z opinią architekta mostu dotyczącą ekspertyzy mieszkańcy mogli zapoznać się tutaj.

Większym problemem była sama nawierzchnia składająca się z ciężkich, betonowych płyt, które popękały i zaczęły zagrażać użytkownikom kładki, a bezpośredni wpływ na ich destrukcję było niestosowanie się mieszkańców do ograniczenia przejazdu pojazdami o masie do 1,5 tony. Z tego powodu podjęto decyzję o zamknięciu mostu dla samochodów w 2017 roku. W trakcie remontu betonowe płyty usunięto, zastępując je drewnianym pomostem, zaś stalowe elementy wypiaskowano i pomalowano. Przeprowadzone zostały próbne obciążenia statyczne i dynamiczne, a w piątek kładka została odebrana. Tym samym inwestycja dobiegła końca i posłuży mieszkańcom przez najbliższe 5 lat, ponieważ na taki okres dopuszczono ją do użytkowania.

Koszt remontu kładki to prawie 400.000 zł. Połowę tej kwoty pozyskano ze środków Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.

Obiekt miał być dostępny dla pieszych i rowerzystów, jednak postawione znaki nakazują zejście z roweru i przeprowadzenie go na drugą stronę 70 metrowego pomostu. Nie jest to jednak taki problem, jakim było nadkładanie drogi, chcąc dotrzeć do Polanki lub Turaszówki. Ruch samochodowy nie będzie możliwy.

Mieszkańcy są wdzięczni, że most wrócił do nich w swojej pełnej funkcjonalności. Dziękujemy.

AKTUALIZACJA:

SW