Nad Wisłokiem spotkać można wiele ciekawych gatunków zwierząt. Największymi ssakami żyjącymi tutaj są bobry. O dziwo jest ich dość dużo. 31 maja po godzinie 20.00 zaobserwowano aż 3 osobniki na odcinku 100m. Ssaki te potrafią oddalić się od rzeki w poszukiwaniu pożywienia, dlatego wędrując wzdłuż Wisłoka w godzinach wieczornych trzeba być ostrożnym, ponieważ konfrontacja z dzikim zwierzęciem może się źle skończyć. Najczęściej jednak bobry żerują w pobliżu koryta rzeki. Szkoda tylko, że ssaki te tak często niszczą piękne, zdrowe, kilkudziesięcioletnie drzewa. Nie zjadają jednak samego drewna, ale korę drzew, liście, młode pędy, cienkie gałązki i łyko.
Choć plener rzeźbiarski odbył się latem 2020 roku, to można powiedzieć, że na Białobrzegach przez cały rok wióry lecą.
Rzadziej można tu spotkać wydry, ale czasem się udaje. Ostatnio zaobserwowano osobnika w dopływie Lubatówka. W ubiegłych latach regularnie obserwować można było czaple, kormorany, kaczki i wiele innych gatunków ptaków. Można by mieć wrażenie, że Wisłok tętni życiem. Wędkarze potwierdzą jednak, że 20-30 lat temu w Wisłoku było bardzo dużo ryb wszelakich gatunków. Duże okazy świnek trafiały się często, a i gatunki drapieżne gościły na stołach. Obecnie Wisłok pod tym względem wypada blado. Spływające Wisłokiem tony śmieci co roku heroicznie sprzątane m.in. przez mieszkańców Krosna, są podstawowym problemem zanieczyszczenia wód. Czy Waszym zdaniem w tym roku ptaków jest tyle samo co w latach ubiegłych? Takiego widoku, jak na zdjęciu zaprezentowanym poniżej, w roku 2021 nie udało nam się jeszcze zaobserwować.
red. i fot. – Sebastian Wieczorek