Do naszej redakcji docierają sygnały dotyczące „instalacji” ulokowanej w pobliżu przejścia dla pieszych, przy skrzyżowaniu ul. Krakowskiej i ul. Magurów. Rozkopany został chodnik i prowizorycznie zabezpieczony prętami na których rozciągnięto biało-czerwoną taśmę. Choć od rozkopania minął ponad tydzień nikt nie kwapi się, aby inwestycję zakończyć. Mieszkańcy muszą wychodzić na ulicę, aby obejść nieudolny twór „artysty” bez wyobraźni. Tym bardziej zwracamy na to uwagę, ponieważ kilkadziesiąt metrów dalej – również na przejściu dla pieszych – potrącony został pieszy. Pisaliśmy o tym tutaj.
Ponieważ zależy nam na bezpieczeństwie APELUJEMY, aby chodnikowi przywrócić jego pierwotną funkcję.
red.
